Praca w trakcie zmiany czasu oznacza wyższą pensję

Osoby, które pracowały w nocy z 24 na 25 października, w związku z przejściem na czas zimowy, musiały pracować o godzinę dłużej.

Za tę godzinę pracodawca musi zapłacić im normalne wynagrodzenie i dodatek za nadgodziny. Za pracę w godzinach nadliczbowych pracownikowi przysługuje prawo do wynagrodzenia wraz z dodatkiem, wynoszącym 50 proc. lub 100 proc. wynagrodzenia.

Podstawą wypłaty świadczeń za dodatkową godzinę pracy jest art. 80 kodeksu pracy, mówiący o tym, że za pracę wykonaną pracownikowi należy się wynagrodzenie.

Trzeba pamiętać, że w marcu, w związku z przejściem na czas letni, będzie sytuacja odwrotna. Wskazówki zegarków zostaną przesunięte do przodu, co skróci czas przebywania w pracy pracowników zatrudnionych w nocy. Będą oni pracować, nie osiem, ale tylko siedem godzin. Za tę jedną nieprzepracowaną godzinę przysługuje pracownikowi wynagrodzenie przestojowe.